Leptyna – hormon otyłości

Dodane przez Anna

Współcześnie problem otyłości jest coraz bardziej powszechny, także u ludzi młodych i dzieci. Ma na to wpływ wiele czynników, a jednym z nich może być leptyna, czyli tzw. hormon otyłości, zwany też hormonem głodu.

Czym jest leptyna?

Jest to białko zbudowane ze 146 aminokwasów produkowanych przez komórki tłuszczowe, czyli adipocyty. To one są odpowiedzialne za regulację procesu pobierania pokarmu oraz gospodarkę energetyczną organizmu. Wspomniany już hormon otyłości wytwarzany jest w białej tkance tłuszczowej podskórnej i krąży w krwiobiegu, z którego trafia do mózgu, by być następnie odczytanym przez podwzgórze. Gdy informacja w nim zawarta zostanie przekazana przez receptory, neurony przestają wytwarzać neurotransmiter – neuropeptyd Y, który odpowiada za pobudzanie układu sympatycznego oraz za zmniejszenie apetytu. Skąd więc ta otyłość? Leptyna „informuje” mózg o poziomie sytości. Zaburzenia jej wytwarzania lub obniżona wrażliwość receptorów mogą prowadzić do nadwagi. Proste badanie określi poziom stężenia hormonu, choć zasada wydaje się prosta – im więcej posiada się tkanki tłuszczowej, tym to stężenie jest większe. Poziom leptyny jest w dużej mierze uzależniony genetycznie, a problem może być dziedziczny.

Leptyna a otyłość

Jak to możliwe, że coś, co jest nazywane „hormonem głodu” może być jednocześnie „hormonem otyłości”? Mózg może błędnie odczytywać jego poziom, co skutkuje tym, że w celu zaoszczędzenia energii, spowalniany jest metabolizm i tworzone zapasy odkładające się w organizmie w postaci dodatkowych gramów tłuszczu.

U zdrowych osób norma stężenia leptyny wynosi:

  • 1 – 5 ng/dl u mężczyzn 
  • 7 – 13 ng/dl u kobiet.

Zbyt wysoki poziom leptyny powoduje wytworzenie oporności na jej działanie, podobnie jak ma to miejsce w przypadku insulinoporności. Uczucie głodu nie zostaje wyłączone, w związku z tym osoby cierpiące na tę przypadłość w dalszym ciągu spożywają nadmierne ilości pokarmu, a problem coraz bardziej się pogłębia. Pojawia się chroniczny stan zapalny, który bezpośrednio przyczynia się do stałego przybierania na wadze. Niestety, poza trudnościami w utrzymaniu szczupłej sylwetki konsekwencji tej choroby jest znacznie więcej.

Oporność na leptynę – zagrożenia

Hiperleptinemia, czyli zbyt wysokie stężenie leptyny we krwi uznawane jest za zaburzenie metaboliczne. Im szybciej wykonasz badanie, tym prędzej będzie można podjąć odpowiednie leczenie. Choroba prowadzi bowiem do tego, iż neurony i adipocyty tracą zdolność reakcji. To z kolei powoduje znaczny spadek oksydacji kwasów tłuszczowych, czyli spowolnienie możliwości spalania tłuszczu. Adipocyty w mniejszym stopniu absorbują wolne kwasy tłuszczowe z krwiobiegu, a to prowadzi do czynnej insulinoporności tkanek obwodowych, np. mięśni. W rezultacie tego cząsteczki glukozy nie wchodzą do komórek mięśniowych i podnoszą poziom cukru we krwi. Choroba postępuje dalej, doprowadzając do kolejnych zmian. Wątroba zaczyna wykrywać hiperglikemię i by zapobiec rozwinięciu się cukrzycy typu 2., przekształca cząsteczki cukru do postaci wolnych kwasów tłuszczowych. Lawina konsekwencji toczy się dalej. Dochodzi do zwiększonego magazynowania tłuszczu, to z kolei podnosi poziom leptyny i nasilenie oporności na ten hormon. Jak widać, mamy tu efekt kuli śnieżnej. Jeden czynnik może prowadzić do całej serii chorób związanych z otyłością (także brzuszną), w tym cukrzycy, udarów, nowotworów piersi czy chorób serca.

Co wpływa na poziom leptyny?

Badania wykazują, że wydzielanie leptyny ma związek z rytmem okołodobowym. Jej największy poziom odnotowuje się między północą a wczesnymi godzinami rannymi, zaś najmniejszy między przedpołudniem a północą. Na zmianę jej stężenia mogą także wpływać zaburzenia miesiączkowania, bardzo duży wysiłek fizyczny lub stosowanie bardzo wysoko lub bardzo niskokalorycznych diet. Jej poziom waha się również w zależności od spożywanych posiłków. Jest o 45% wyższy u osób jedzących regularnie w ciągu dnia niż spożywających jeden obfity posiłek dziennie. Może się wydawać, że jej poziom podnosi się wraz z dostarczaniem organizmowi dań o dużej zawartości tłuszczu. Nic bardziej mylnego! Dzieje się tak w przypadku pożywienia bogatego w cukry. Bardzo duży wpływ na poziom leptyny ma również różnica między energią wydatkowaną a dostarczaną.

Znam wynik – co dalej?

Badanie leptyny może pomóc nam określić jej poziom we krwi oraz podjąć decyzję o dalszych krokach. Przewlekłe zapalenie ogólnoustrojowe wymaga zmiany stylu życia. Przede wszystkim należy unikać prozapalnych produktów, czyli silnie przetworzonego jedzenia oraz posiłków o wysokim indeksie glikemicznym. Poza właściwą dietą skuteczna może okazać się specjalna suplementacja, zawierająca przeciwzapalne kwasy tłuszczowe omega-3. Pomocne mogą być środki wspomagające odchudzanie poprzez działanie na apetyt, metabolizm czy lipolizę. Wiele mówi się także o wyciągu z mango afrykańskiego. Zapomnij o fast foodach, ogranicz słodycze, soki oraz dżemy i tego typu przetwory. Dołącz do tego regularną aktywność fizyczną i przekonaj się, że jesteś w stanie utrzymać prawidłową wagę ciała.

Kategoria: Diagnostyka